W Kowarach mają kolejny pomysł na przyciągnięcie turystów. Po mostkach nad Jedlicą i leżankach nad zalewem, przyszła kolej na winnicę

Wkrótce na skwerze przy ulicy Jagiellończyka w Kowarach będziemy podziwiać krzewy winorośli i pnące róże. Obok nich stanie 18 ławek, brama obrotowa, kosze na śmieci oraz stojak na rowery.

Miastu przybędzie kolejne miejsce do wypoczynku i spacerów. Kowary pięknieją i zielenieją za sprawą unijnych dotacji i programowi Zielone Kowary.

Założenie miejskiej winnicy jest nawiązaniem do tradycji sprzed wieków, kiedy franciszkanie z kowarskiego zakonu uprawiali winorośle. Winnica sprawi, że centrum miasta będzie jeszcze eko. Utrzymaniem winnicy będzie się zajmował samorząd, a mieszkańcy będą mogli zrywać winogrona, które będą tam owocować. Zadanie zostanie sfinansowane z Funduszy Norweskich, w ramach programu „Zielono – Niebieskie Kowary" - mówi burmistrz Kowar Elżbieta Zakrzewska.

Czytaj tutaj więcej o atrakcjach w Kowarach

Karkonosze uchodzą za okolice o bardzo surowym klimacie. Jednak okazuje się, że na wysokości od 450 do 650 m n.p.m. klimat panujący na tym terenie przyległym do wzgórz morenowych, jest dużo łagodniejszy.

Dotyczy to terenów nad Przesieką, Zachełmiem oraz Jagniątkowem i Michałowicami. Miejscowości te są znacznie cieplejsze, głównie z powodu występowanie fenu, czyli karkonoskiego wiatru halnego. To zjawisko występuje w Karkonoszach bardzo często, i jest praktycznie obowiązkowe przy wiatrach wiejących z południa. Podnosi znacznie temperaturę powietrza, zwłaszcza zimą.

Historia wina na Dolnym Śląsku sięga XII wieku, ale pierwsze zapiski pochodzą z wieku XIII i opisują uprawy winorośli przy klasztorze Cystersów w Trzebnicy. Oprócz Trzebnicy winorośl uprawiano w okolicach Środy Śląskiej, która do dzisiaj ma w herbie gałązkę winorośli. Szczyt rozwoju winiarstwa przypadł na XVIII wiek, wtedy na Dolnym i Górnym Śląsku funkcjonowało około 1200 winnic. Były także w karkonoskich miejscowościach.

Po II wojnie światowej upowszechnił się pogląd, że w Karkonoszach jest zbyt zimno, by powstawały tu winnice. Dopiero niedawno powrócił pomysł sadzenia winorośli. Zdaniem znawców Karkonosze mogą okazać się w przyszłości Małą Alzacją, zwłaszcza że alzackie Wogezy mają identyczną strukturę geologiczną i ten sam okres powstania.