Krzysztof Kapelan - nowy trenerem Olimpii Kowary - chce walczyć o najwyższe cele

Grzegorz Bereziuk: Proszę się krótko wypromować, przedstawić kibicom kowarskiej Olimpii oraz pozostałym czwartoligowcom.

Krzysztof Kapelan: W piłkę nożną grałem na pozycji bramkarza w Nysie Kłodzko, gdy uznałem, że jako czynny sportowiec nie zrobię kariery zdecydowałem się poświęcić trenerce. Mam już za sobą pracę w klubach I, II i III ligi, m.in. w MKS-ie Kluczbork, Czarnych Żagań i krótki epizod w Ruchu Radzionków. Do swoich obowiązków staram się podchodzić maksymalnie profesjonalnie.

G.B.: Skąd wziął się temat Krzysztof Kapelan w Kowarach?

Krzysztof Kapelan: Kilka dni temu zadzwonił do mnie menadżer Tomasz Dudziak z zapytaniem czy nie byłbym zainteresowany pracą w Olimpii. Po naszej rozmowie sporo myślałem o tej propozycji, następnie się spotkaliśmy, dowiedziałem się jakie są jego plany i ambicje, więc zdecydowałem się podjąć wyzwanie.

G.B.: No właśnie, jakie są te cele?

Krzysztof Kapelan: Przede wszystkim zbudować dobry zespół. Myślę, że są ku temu podstawy już na bazie tego co zostało stworzone w Kowarach w ubiegłym sezonie. Jest kilku ciekawych zawodników, którym niedługo będę mógł przyjrzeć się bliżej. Chcę abyśmy grali w każdym meczu o trzy punkty, chcę też abyśmy grali dobrą i ładną dla oka piłkę. Co z tego wyjdzie przekonamy się na koniec sezonu.

G.B.: Czy kadra na sezon 2013/2014 jest już znana? Zaplanowaliście wzmocnienia składu?

Krzysztof Kapelan: 12 lipca spotkałem się po raz pierwszy z zespołem na testy. Właściwe przygotowania rozpoczęliśmy trzy dni później. Muszę jak najszybciej zapoznać się z naszym stanem posiadania i dopiero wtedy porozmawiam z kierownictwem klubu o transferach. Jeśli będą takie możliwości na pewno skorzystam, bo niemal w ciemno można założyć, iż są pozycje, które wymagają wzmocnienia. Będziemy poszukiwać zdolnych młodzieżowców, bo z tego co słyszałem w Kowarach jest to jakiś problem. Czasu do startu ligi jest niewiele, dlatego chcę jak najszybciej ocenić potencjał i możliwości zespołu.

G.B.: Jest pan wrocławianinem, zamierza pan funkcjonować na co dzień tutaj w Kowarach?

Krzysztof Kapelan: Myślę, że jest to bez znaczenia gdzie będę mieszkał, ważne abym był na każdym treningu i meczu oraz profesjonalnie wykonywał swoją robotę. Do zrobienia jest niemało i na tym się będę skupiał od pierwszego dnia gdy przejmę pieczę nad drużyną.

Autor: Grzegorz Bereziuk